|
|
|
|
|
Link :: 01.10.2004 :: 19:56 Link :: 02.10.2004 :: 20:03 Kochane weekendy... Dlaczego musza tak szybko mijac??? Ja tak nie chce!!!! Uwielbiam czas kiedy nie musze myslec o szkole, problemach itp. itd. A sobotke spedzilam na dzialeczce z rodzicami - jak zwykle kielbaska na obiadzik z ogniska (uwielbiam :). Jakby sie tak powaznie zastanowic to moje zycie naprawde jest do kitu! Nic sie nie dzieje, chlopaka nie mam (moze tylko narazie), ze znajomymi prawie sie nie spotykam i do tego pograza mnie okropna choroba - LEŃ ŚMIERDZĄCY, jego objawy to glownie sceptyczne podejscie do nauki, niechec do szkoly. Czy ktos jeszcze procz mnie na to choruje??? Piszcie prosze jak mozna zwalczac this choróbsko....Plissss..... Komentuj(1) Link :: 04.10.2004 :: 21:00 Wiecie co, ja chyba jestem nienormalna... Wszyscy narzekaja na zbyt duzo nauki a mi to jakos lata kolo nosa.... Ze wszystkim sie wyrabiam na czas, a nauki wcale nie jest tak duzo. No coz, wszystko jest fajne... a moze to dzieki gg? A dokładnie wiadomo dzięki komu??? hehe, no narazie sietnie sie z nim gada i cosik wiecej??? Tyle poprostu (moze i niestety...) Ale zobaczymy na rozwoj wypadkow.... Hehe, moze sie uloza po mojej mysli??? Komentuj(0) Link :: 05.10.2004 :: 20:14 Chyba zaraz zwariuje!!!!!!! Znow jestem chora.... Glowa mnie tak boli jakby miala zaraz wybuchnac, kreci mi sie przed oczami i wogole wszystko jest do d..y! Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło- jutro nie ide do szkoly, a mamy sprawdzian i mialam byc pytana... hehe.... Zmywam sie jak najszybciej do lozeczka :) Narazie.. Komentuj(1) Link :: 08.10.2004 :: 10:38 No niestety moj cudowny humorek powoli traci swoje cudowne barwy... od razu przeprasiam K. za brak wiary w siebie (ale dobrze wiesz ze taka juz jestem :( i nic nie da sie z tym zrobic). Uswiadomilam sobie wczoraj rano po przebudzeniu, ze oki, spotkam sie z nim ale i tak jestem pewna ze nic "wiecej" nie bedzie z tego... Bo dlaczego mialby wybrac taka az nadto normalna dziewczyne i do tego jeszcze... dobra, powstrzymam sie od wypisywania wad bo to jest bez sensu... No nic, i tak wiem ze poprostu bedzie tak jak zawsze czyli totalny KLOPS, uogolniajac... Podsumowujac: mam wstretny, pesymistyczny charakter ktorego pomimo wszelkich statran nie potrafie zmienic... Dlaczego ja widze we wszystkim tylko te zle strony???............ Komentuj(1) Link :: 08.10.2004 :: 20:43 Jutro wielki dzien...... chyba umre..... powiem tylko tyle: trzymajcie z łaski swojej kciuki za mnie..... Komentuj(2) Link :: 09.10.2004 :: 20:29 uffff.... Sorki jak bede bazgrala tu bzdury totalne, ale jestem bardzo bardzo zmeczona... Jak wiadomo wtajemniczonym dzisiejszego dzionka poznalam niejakiego W. ... No i co moge o nim powiedziec??? Fajny, mily, przystojny itp itd... ale padnie tu zdanie powtarzane co jakis czas "nic z tego nie bedzie"... jak zawsze moj pesymizm nie zna granic (tak powiedzialaby K.) ale ja poprostu to wiem i tyle... hehe, mowi sie trudno I ZYJE SIE DALEJ, no nie?????? Komentuj(1) Link :: 10.10.2004 :: 18:56 "Płacz - uczucie strachu czy bólu???..." przepraszam za perfidna kradziez tego zdanka z innego bloga, ale wydawalo mi sie jakies takie madre...ale nie wiem sama dlaczego... musze sie przyznac ze znow dopada mnie beznadziejny humor (a jakby tak scislej mowiac to wszystko mnie wkurza, nie chce mi sie uczyc, kazda rzecz jest takia beznadziejna... ale zaznaczam ze nie chodzi tu o W.) Czemu ja mam takie bezsensowne zycie? Dlaczego innym zawsze sie tak dobrze uklada a mi "oczywiscie" nie?! przestaje juz narzekac bo sie calkiem rozkleje... Mam tylko nadzieje ze dosc szybko zniknie z mojej twarzy ta wstretna "podkowka" :( a pojawi sie choc slad usmiechu... Pozdrowionka dla wszystkich cieszacych sie kazda chwila zycia ludzi... Ps. to dzieki wam ten swiat jeszcze nie umarł... Komentuj(1) Link :: 11.10.2004 :: 18:06 recepta na zły humor (na mnie działa :) *koniecznie otworzyc gg *koniecznie wybrac 3 najsympatyczniejsze osoby (plci przeciwnej) *koniecznie gadac o wszystkim i koniecznie bardzo dlugo... Gwarantuje sukces... wlasnie ci trzej sympatyczni faceci poprawili mi na maksa humor:) DZIEKI WAM! Komentuj(2) Link :: 13.10.2004 :: 21:18 zastanawiałam sie dlugo o czy napisac... wlasciwie to nic nadzwyczajnego nie wydarzylo sie w moim poukladanym i nudnym zyciu... w zwiazku z tym chyba zaczne pisac znow jakies ciekawe opowiadania albo cos takiego... moze mnie natchnienie w koncu wezmie. hehe..... Komentuj(0) Link :: 15.10.2004 :: 20:05 Oj, ale sie ze mnie kujonek staje... Ostatnio to nie chwalac sie zbytnio raczej same piateczki przynosze do domciu! Wszystko sie jednak zmieni w poniedzialek jak napisze sprawdzian z historii i zapyta mnie z biologii... Bedzie dobrze, byle by nie przepaśc z historii.... hehe.... A ostatnio jakois zycie moje kochane uklada sie calkiem normalnie (tzn nic nowego niestety nie zmieniło sie), nadal czekam na interesujace oferty :):):) w komentarzach.... Pozdrowionka i trzymajcie za mnie jutro kciukole bo mam pierwszy mecz w tym sezoniku (PMKS górą :) No mam nadzieje ze wygramy z tymi wieśniakami... Komentuj(2) Link :: 15.10.2004 :: 20:48 Komentuj(0) Link :: 16.10.2004 :: 19:33 Sobota czyli odwiedziny u rodziny.... Ale najpierw oczywiscie był mecz... No i jak wszyscy sie domyslaja zapewne, :) wygrałysmy!!! w sumie to wiedziałysmy ze zwyciężymy (to jest skromność :), bo kolezanki bardzo sie gubiły. I dobrze :D. Po meczyku pojechałam z rodzicami na cmentarz i gdy szukalismy grobu jakiegos tak kogos niby z mojej rodziny (a musze tu jeszcze wtracic jedna dygresje: cmentarz chyba projektowal jakis psychopata z kompleksami mniejszosci :) to zachaczylam moja glowa o pewien metalowy krzyz, az sie odbilam od niego... I skonczylo sie sliwa na czole... ja to mam pecha...okropnego... Komentuj(1) Link :: 20.10.2004 :: 12:52 Co moze robic uczen o godzinie 13??? No jasne ze tylko siedziec w szkole :( i nic wiecej :( mam wlasnie infe i niezle sie nudze, buuuu. a zaraz ide na sciecie do pani KWAK! Umieram!!! Ratunku!!! Byle by mnie nie zapytała.... Komentuj(0) Link :: 24.10.2004 :: 12:56 Wiecie co, ale ten swiat jest podły... Wczoraj ktos wlamal sie do mojego konta w szkole i zaczal penetrowac w moim gg... :( tak mu sie to sodobalo ze zaczal gadac z moja przyjaciolka i naklikal jej takich bzdur, ze szkada gadac..... Normalnie Z A B I J E G O za to!!!!!!! Żartuje, moze nie tak brutalnie, ale wierzcie mi ze bylam cholernie zla.... No poprostu nie ma to ja żerom.... A dzisiaj taka piekna pogda, trzeba by sie gdzies przejsc.... lece w góry.... Pomacham wam z jakiegos tam szczytu w beskidach:) :) :) Komentuj(1) Link :: 26.10.2004 :: 19:45 o jacie, kolejna superowa ocenka..... Babka zrobila kartkowe... :( Pala jak murowana!!! No nic, byle by dotrwac bez zagrozenia :D:D:D. Damy rade... hehe... a poza tym chyba wybieram sie w góry, WysOKIe GóRy! Ale fajniutko, juz sie doczekac nie moge zeby zobaczyc tatry! Pozdrowionka dla wszystkich GOPR- owcow i TOPR- owcow: jestescie swietni w swojej robocie ! :D Komentuj(2) Link :: 27.10.2004 :: 20:08 no nie, jak tak dalej pojdzie to na koniec semestru wyladuje ze srednia chyba 3.0 ...buuuuu.... same niezadowalajace mnie ocenki.... No coz, sama tego chcialam decydujac sie na zeroma.... Spoko- baroko... A teraz prognoza pogody :D temperatura utrzymuje sie w granicach 10 stopni, wiatr słaby, umiarkowany północny, z w wyraźnym wpływem frontu atmosferycznego napływajaceo z północy (ze Skandynawii chyba) Prognoza dla alergikow: pylenie zanika, choc moze wystapic uczylenie na kurz i roztocza To był fragment mojej rozmowy z kumplem :D:D:D Komentuj(0) Link :: 27.10.2004 :: 20:27 Komentuj(0) Link :: 28.10.2004 :: 20:36 Wiecie co? ja to jednak mam STAJLA :D:D:D:D... Udało mi sie samej dodac ta notke z boku o mnie ---> i zmodyfikowac kilka innych szczegolow... I to ja, taki totalny tempak z inforamtyki, i do tego sama... CUDA SIE ZDARZAJA! Komentuj(2) Link :: 29.10.2004 :: 18:49 Siemaneczko!!! Ale dzisiaj piekny dzionek mielismy, a ja nawet wysiadłam 2 przystanki wczesniej i postanowilam sie przespacerowac:), ale fajniutko bylo, az sie chcialo wyruszyc w gory... no coz, ale szkola wola nas wiec nie bylo wyjscia... A tak wogole to co ja moge napisac, jakos mnie wena nie nachodzi, a po co mam jakimis glupotami sypac... Spadam wiec... POZDROWIONKA Komentuj(1) Link :: 31.10.2004 :: 18:51 [*]1 listopada... Święto zmarłych...[*] Czas w ktorym staramy sie choc na chwile przywolac gdzies z odleglych zakatkow zakurzone i rzadko odwiedzane mysli, wspomnienia... wiem ze stojac nad grobem babci i dziadka, ktorych nigdy nie znalam, czuje jakby byli gdzies wsrod nas, jakby pomimo tego iz juz dawno odeszli wciaz zyli... tesknie za nimi... zapalajac znicz daje znak o mojej pamieci... swiatelko znicza jest jak nadzieja dawana wielu ludziom...dawajmy tej nadzieji jak najwiecej, starajmy sie nie zapominac o przeszlosci, a zarazem o przyszlosci, ktora czeka kazdego... nie unikajmy rozmow o nieuchronnej smierci, nie bójmy sie jej.... "żyjmy kazdym dniem, jakby to był ostatni dzień, bo kiedyś jeden nim będzie..." Komentuj(0) Link :: 31.10.2004 :: 18:57 Komentuj(1)
|
Linki Anathema... nic dodac,nic ujac :) :D Kociaczki :D Kubus Puchatek:D Max glupie kreskowki jakie jest twoje przeznaczenie... Kiedy maz rozmawia z zona:) Straszne...bardzo... Koteczki:)
Archiwum 2024
Content by lowczynimarzen Powered by
| |||
|
|